17 grudnia wyruszyliśmy w podróż do Wieliczki. Dwudziestu śmiałków, 20 uzdolnionych osób z terapii zajęciowej i grupy teatralnej, 4 opiekunów.
Podróż minęła szybko, w dobrych nastrojach dotarliśmy na miejsce. Po drodze zwiedziliśmy Zamek Żupny, gdzie podziwialiśmy wspaniałą ekspozycję m.in. solniczek z całego świata oraz tężnie. Następnie zjechaliśmy po ziemię, żeby zostać tam już na noc.
Duże wrażenie zrobiła na nas Kaplica Św. Kingii. Po zwiedzaniu zjedliśmy wspaniałą kolację
w komnacie bankietowej. Czuliśmy się tam jak królowie jedząc przepięknie podane potrawy. To nie koniec atrakcji. Potem czekał nas nocleg w kopalni. Miejsce to okazało się bardzo urokliwe. Do dyspozycji mięliśmy piłkarzyki, ping-ponga. Zmęczenie po spacerze przestało mieć znaczenie, rozpoczęliśmy rozgrywki.
Po nocy nastał ranek i znów spacer korytarzami kopalni, żeby dotrzeć na śniadanie. Przepyszne śniadanie, któremu nie daliśmy rady. Taka była obfitość wszystkiego. Następnie zostaliśmy wywiezieni na powierzchnię, wsiedliśmy w busa i ruszyliśmy na podbój Krakowa. Tam zwiedziliśmy Katedrę na Wawelu i „Dzwon Zygmunt”. Legenda głosi, że kto dotknie serca dzwonu i pomyśli życzenie to wszystko się spełni… Długo nie mogliśmy oderwać grupy od tego miejsca i sprowadzić wszystkich na dół.
Na deser oczywiście przeszliśmy się Starym Rynkiem, kupiliśmy mnóstwo pamiątek i wyruszyliśmy
w stronę domu. Wszyscy we wspaniałych nastrojach, zmęczeni ale bardzo zadowoleni. To była wspaniała wycieczka!
– zjechaliśmy 64 metry pod ziemię!
– przeszliśmy 30 km chodników!
– spaliśmy w temperaturze 14-16stC!
– jesteśmy naładowani jodem, wapniem i potasem. Na pewno tu wrócimy!